Najlepsze alternatywy dla Google Chrome

Google jest prawdziwym gigantem w świecie technologii. Produkty i usługi tej firmy otaczają nas z każdej strony – Chrome to najpopularniejsza przeglądarka, Google Search to najczęściej wykorzystywana wyszukiwarka, Gmail jest zaś najpopularniejszą usługą e-mailową. To jednak tylko czubek góry lodowej.

Ta amerykańska firma posiada o niemal każdym z nas prawdziwą kopalnię informacji, które chętnie wykorzystuje, między innymi do kierowania w naszą stronę reklam spersonalizowanych. Co chwilę na portalach technologicznych (na przykład TechPolska) pojawiają się informacje o kolejnych jej anty-konsumenckich posunięciach.

Wiele osób jest już zmęczonych tą hegemonią i chce zacząć skorzystać z innych, lepszych dla prywatności i bezpieczeństwa alternatyw, ale nie wie, na którą z nich się zdecydować. W takim razie jakie są najlepsze alternatywy dla Google Chrome?

Firefox

Firefox nie jest może tak popularny jak Chrome, ale jest za to niewiele gorzej znany. Mało kto jednak zdaje sobie sprawę, że organizacja stojąca za tą przeglądarką to organizacja non-profit. Nie zależy jej więc na gromadzeniu danych użytkowników, ponieważ nie może (i nawet nie chce) ich sprzedawać i ogółem mówiąc zarabiać na swojej działalności.

W związku z powyższych Firefox jest względami znacznie lepszym wyborem dla fanów prywatności niż Chrome. Ponadto przeglądarka ta posiada wiele cennych wbudowanych funkcji (między innymi blokowanie ciasteczek third-party czy kopania kryptowalut), a także oferuje multum rozszerzeń i wtyczek, które pozwalają podnieść poziom bezpieczeństwa do maksimum.

Opera

Opera jest już dość niszową i zapomnianą przeglądarką – niesłusznie, ponieważ ma wiele bardzo pozytywnych aspektów. Jednym z nich jest wbudowany szybki VPN, który pozwala poruszać się po sieci względnie anonimowo. Zazwyczaj za działającego w miarę solidnie VPN-a trzeba zapłacić, więc jest to naprawdę korzystny bonus. O benefitach posiadania Virtual Private Network można poczytać na przykład tutaj: https://techpolska.pl/.

Przydatny może być także tryb Turbo, który maksymalnie ogranicza zasobożerność przeglądarki. Opera oferuje również wbudowaną blokadę reklam i ochronę przed podejrzanymi stronami, a także szybkie i wydajne działanie oraz duże możliwości personalizacji. Dlatego też nie powinniśmy od razu spisywać jej na straty, a sprawdzić, co ma do zaoferowania.

Vivaldi

Co, jeśli generalnie Chrome samo w sobie nam się podoba i nie chcemy się rozstawać z ulubionymi wtyczkami, ale przeszkadza nam Google i jego poczynania? Może zainteresować nas Vivaldi, którego zbudowano na silniku Chromium, a więc tym samym, który wykorzystuje Chrome. Dzięki temu jest kompatybilny ze wszystkimi wtyczkami i rozszerzeniami przygotowanymi pod kątem przeglądarki Google.

Nie ma za to wszystkiego złego, z czym Chrome się wiąże, przede wszystkim śledzenia użytkowników. Ponadto umożliwia blokowanie reklam. Domyślną wyszukiwarką jest nie Google Search, a Bing. Nie da się ukryć, że Bing jest mało praktycznym wyborem, ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby zmienić go na coś innego (na przykład skupione na prywatności DuckDuckGo czy Startpage).

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here