Nawet jeśli dopiero raczkujesz w świecie prowadzenia stron internetowych, pewnie zdążyłeś się już zorientować w tym, że sama dbałość o jakość strony nie wystarcza do tego, by ludzie chcieli na nią wchodzić i robili to regularnie. Bywa i tak, że ci ludzie, którzy rzeczywiście byliby zainteresowani zawartością twojego portalu, nawet nie mają szans dowiedzieć się o jego istnieniu, bo choć starasz się dbać o jego zawartość i na bieżąco ją aktualizujesz i ulepszasz, totalnie nie przejmujesz się sprawami związanymi z SEO. SEO to nic innego jak optymalizacja pod kątem internetowych wyszukiwarek. Z tego tekstu dowiesz się natomiast, na czym polega optymalizacja strony internetowej. Czekają na ciebie same konkrety i łatwe w zastosowaniu porady. Nie będziemy lać wody. Możesz więc zapisywać sobie co ciekawsze uwagi na kartce, by zaraz po zakończonym czytaniu przejść do działania i od razu zająć się swoją stroną, aby tak ją ulepszyć, by w końcu stała się ona widzialna przez wyszukiwarki (a dzięki temu również i przez Internautów).
Krok 1 – zoptymalizuj treści
To, że dbasz o publikowane treści i starasz się, by były one wartościowe dla czytelników i do czegoś się im przydały, nie oznacza jeszcze, że te treści są właściwie zoptymalizowane pod kątem wyszukiwarek. Należałoby to sprawdzić. Sprawdź więc kilka podstawowych elementów, które mogą mieć duży wpływ na ostateczną wartość każdego pojedynczego tekstu. Artykuły muszą być stosunkowo długie. Czasami krótkie notki też się dobrze sprawdzają i odgrywają jakąś rolę, jednakże za każdym razem staraj się w pełni wyczerpywać temat, na który się wypowiadasz albo przynajmniej delikatnie go rozwinąć, by zostawić sobie jeszcze jakieś pole do popisu. Pisz oryginalnie. Nie powielaj treści, które występują już w sieci i pod żadnym pozorem nie próbuj ich kopiować czy nawet parafrazować, gdyż takie cwane akcje są szybko wyłapywane przez Google. Stosuj odpowiednie podziały tekstu. Dbaj o to, by były one atrakcyjne dla oka i by łatwo się je czytało. No i nie zapominaj też o słowach kluczowych. Jeżeli poczytałeś już o tym, co to jest optymalizacja strony www i z czego może się ona składa, na pewno dotarłeś do metody pozycjonowania polegającej na stosowaniu słów bądź całych fraz kluczowych. Powinieneś je dla siebie wybrać i następnie umieszczać je w różnych tekstach. Staraj się to jednak robić tak, by te słowa zawsze wyglądały naturalnie, a nie znalazły się w treści z przypadku i nie zaburzyły jej czytelności.
Krok 2 – zoptymalizuj tytuły
Teoretycznie to zadanie powinno okazać się łatwiejsze od optymalizacji treści. Teoretycznie, bo w praktyce tak często wcale nie jest. Mimo tego, że tytuły są o wiele krótsze od całych artykułów, nierzadko na ich optymalizację trzeba poświęcić znacznie więcej czasu, bo musi być ona jeszcze bardziej przemyślana. Dobry nagłówek trafia i do wyszukiwarek, i do potencjalnych czytelników. Jednocześnie nie jest przesadnie nachalny, sztuczny czy wymuszony i nie przypomina popularnych teraz „clickbaitów”, czyli fraz, które mają jedynie zachęcić Internautę do wejścia na wybraną stronę, a pod którymi w rzeczywistości nie kryje się nic wartościowego czy tym bardziej merytorycznego. Bądź uczciwy, ale jednocześnie nie bój się trochę zaszaleć. Zastanów się, jaki nagłówek mógłby zachęcić użytkownika do wejścia właśnie na twoją stronę, a jednocześnie powiedziałby co nieco o tym, co na tej stronie można będzie znaleźć. Uczciwość zawsze jednak popłaca. Pomimo tego, że clickbaity rzeczywiście są skuteczne, osoby używające ich nagminnie na ogół więcej na nich tracą niż zyskują. Skutecznie odciągają one od nich Internautów. Nikt nie chce przecież przez długi czas być nabijany w butelkę.
Po wejściu na stronę solv.pl możesz natomiast zapoznać się z ofertą optymalizacji stron www przygotowaną przez profesjonalistów. Jeżeli bowiem czujesz, że te wszystkie rzeczy są dla ciebie zbyt skomplikowane, dobrze zrobisz, gdy zlecisz je komuś z zewnątrz. Nie ma niczego złego w korzystaniu z pomocy innych osób.
