Studenckie życie rządzi się swoimi prawami. Jedno jest pewne, pieniądze zawsze są potrzebne i z tego powodu wiele osób uczęszczających na wyższe uczelnie dorabia sobie w pracy dorywczej lub na przykład na pół etatu. W jakich branżach studenci powinni szukać zatrudnienia i gdzie są szczególnie poszukiwani. Czy są prace, których warto unikać? Pytań jest naprawdę wiele i postaramy się na nie odpowiedzieć.
Na czym skupić się wybierając pracę na studiach i czego unikać?
Przede wszystkim warto spojrzeć na to z szerszej perspektywy i przeanalizować czy jest sposób na to, aby otrzymać pracę, która pozwoli nam na rozwijanie się w kierunku, na który uczęszczamy na studiach. Tak samo wygląda sprawa w każdym mieście. Nieważne, czy ktoś studiuje w Warszawie, Krakowie, Poznaniu, Toruniu, czy Olsztynie (https://www.gowork.pl/praca/olsztyn;l). Dla przykładu jeśli ktoś studiuje dziennikarstwo, filologię polską, bądź komunikację wizerunkową najlepiej by było gdyby wpierw poszukał zatrudnienia w lokalnych mediach, czy też spróbował swoich sił jako copywriter. W ten sposób zdobędzie cenne doświadczenie w pisaniu tekstów, czy też materiałów marketingowych na zlecenie, co może zaprocentować w przyszłości. Będąc na takim kierunku pracując w ten sposób można także mieć znacznie większą elastyczność w kwestii gospodarowania czasem, gdyż nie obowiązuje wtedy sztywne godziny pracy jak na przykład w gastronomii. Oczywiście zatrudnienie się jako kelner lub sprzedawca w sklepie, czy na stacji benzynowej nie jest złą alternatywą. Pensje są zadowalające, a w wypadku kelnerów pojawiają się napiwki. Minusem są sztywne godziny pracy i znacznie większe zmęczenie fizyczne.
Znaczenie wczesnego znalezienia pracy
Prawda jest taka, że im szybciej znajdziemy się na rynku pracy, tym lepiej dla nas. W ten sposób mimo młodego wieku jesteśmy w stanie spełnić kryteria dotyczące doświadczenia w branży, a także zyskujemy możliwość szybszego rozwoju kariery i otrzymania zadowalającej nas pensji. Jeśli prześpimy studia i zabierzemy się za szukanie zatrudnienia dopiero po zakończeniu nauki, to może już być za późno w porównaniu do rówieśników, którzy znacznie szybciej zaczęli pracować i w ten sposób tracimy czas, pieniądze oraz szanse na rozwój, na czym zależy każdemu ambitnemu, młodemu człowiekowi. Na szczęście nowe pokolenia są w tej kwestii niezwykle świadome i wielu zaczyna zbierać szlify w zawodzie jeszcze na etapie nauki w szkole ponadpodstawowej, co daje nadzieje na to, że w przyszłości znajdzie się wielu utalentowanych osób po kierunkach humanistycznych, które napędzą branżę dziennikarską oraz marketingową w niezwykle pozytywny sposób.